Witam, dziś zauważyłem ze po uruchomieniu vtx 1300 i spuszczeniu ssania do końca ono lekko na samym końcu sprezynuje. Jak je wcisnę do końca samo odskoczy jakiś 1cm. Czy to normalne ? Motocykl ma bogata mieszankę i zastanawiam się czy może coś tam nie blokuje ssania i nie schodzi do końca. Czuć takie sprężynowanie jakby linka sprezynowala przy końcu i jak puszczę ssanie odskakuje około 1 cm. Ma ktoś może jakieś zdjęcie jak to tam jest ta linka mocowana czy coś tam może jej nie blokować przed cofnięciem się ssania do końca

a dogrzałeś moto do końca na ssaniu , mi też sie cochał jak był jeszcze zimny

zalezy jak mocno dociagnieta jest kontra od tylu ciegla na lince ssania.
kiedys pytalem o to samo i koledzy twierdzili, ze 1300 nie ma automatycznego ssania, dlatego w praktyce domykalem je recznie

Jak widać na powyższym obrazku ssanie powinno być domkniete do końca. Moze ktoś coś źle poskładał. Generalnie tłoczek ssania powinien być domkniety przez sprężynę. Ta kontra służy do tego ,zeby ssanie nie wyłączało sie samoczynnie pod dzialaniem spręzyny i drgań silnika

u mojej slubnej jak kontra nie byla dokrecona, to ssanie zamykalo sie juz po paru obrotach zimnego silnika. dlatego trzeba bylo podciagnac kontre. jak silnik byl juz cieply to ssanie samoczynnie nie zamykalo sie do konca, dlatego dopychala je recznie juz podczas jazdy.

Nie chodzi mi o to ze się samo chowa. Jak już się zagrzał silnik cofam ssanie do końca aż dojdzie ten grzybek za który się łapie ręka do śruby kontrujacej. Jak widać na zdjęciu wyżej jedno do drugiego przylega. U mnie jak dopcham do końca ssanie ono samo odbije od tej nakrętki kontrujacej. Tak jakby sprezynuje, ktoś ma może zdj jak to wyglada w środku to ssanie ? W gaźniku ? Może poprostu linka jest wyciągnięta ? Nie wiem czy grzebać tam w tym gaźniku czy nie

Grzebaj. Będziesz wiedział co tam masz a przy okazji go wyczyść i looknij na stam membrany.

Sorki nie poszło
Jak będe w domu to wyślę

Grzechu napisał:
A co masz ? Zdjęcie ssania w środku ?

Instrukcję rozebrania i czyszczenia gaźnika zciągniętą z forum usa. Tam zobaczysz co i jak bo są zdjęcia

Tak to wyglada. Linka przechodzi przez kolanko,plastikową nakretke-wkrętke,sprężynę i jest zaczepiona w gnieździe tłoczka( cykindryczne,srebrne na zdjęciu). Spreżyna domyka tłoczek- przepustnicę ssania

Grzechu napisał:
To jak będziesz przy komputerze to wyślij ta instrukcje

Maciej polbratek napisał: .

A wiec jeśli linka przechodzi przez te plastikowe kolanko a do niej wchodzi ten grzybek z gwintem jak zaznaczyłem strzałka to tym gwintem zapewne reguluje się luz na lince. Wiec mógłbym trochę podciągnąć tym (wykręcić ) dzięki czemu skasuje mi się luz. To chyba nic nie blokuje tylko wyregulować

Nie. Kolanko jest metalowe.na nie zakłada sie to gumowe a gwint służy do wkręcenia w korpus gaźnika. Sprężyna i ten cylindryczny zaworek znajdują sie pod gwintem i siedzą w gnieździe gaźnika.

To gumowe kolanko powinno zachodzić na ten kruciec i powinno być zapiete w tym rowku , może się zsunelo?